HALINA POŚWIATOWSKA – POETKA Z CZĘSTOCHOWY. PRAGNIENIE MIŁOŚCI I ŚWIADOMOŚĆ ŚMIERCI
język polski, kultura1. Przekleństwo losu
Spacerując Aleją Najświętszej Marii Panny w Częstochowie, można zauważyć ławeczkę z naturalnej wielkości posągiem kobiety i kota – to przypomnienie o urodzonej w tym mieście poetce Halinie Poświatowskiej.
Urodziła się w 1935 roku. Z powodu ciężkiej wady serca większość swojego życia spędziła w szpitalach i sanatoriach. W jednym z nich poznała swojego przyszłego męża, Adolfa, również chorego na serce. W wieku 21 lat została wdową. W latach 50. przeszła operację serca w Stanach Zjednoczonych, gdzie potem studiowała.
„Świadomość czyhającej śmierci sprawiła, że była zachłanna na życie i zachłanna na te bogactwa, jakie dać mogą książki, z uporem zabrała się po pierwszej operacji serca do studiowania w Smith College, Northampton, Massachusetts. Studiowała filozofię, logikę, uczyła się języka angielskiego i niemieckiego, pisała wiersze, tłumaczyła z angielskiego i francuskiego (Joseph Margolis, Lawrence Ferlinghetti, Ezra Pound, Paul Eluard, Jacques Prevert ), zabrała się do tłumaczenia hiszpańskiego, w którym szczególną sympatią darzyła Lorcę.” (Jan Zych, wstęp i wybór do: Halina Poświatowska, Wiersze wybrane, Kraków 1997)
Po powrocie skończyła jeszcze filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim, potem została tam asystentką. Zmarła w 1967 roku, krótko po kolejnej operacji. Została pochowana na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.
W rodzinnym domu Poświatowskiej, przy ul. Jasnogórskiej 23, w 2007 roku otwarto Dom Poezji – muzeum jej imienia, w którym zgromadzono liczne pamiątki. W Szkole Podstawowej nr 8 w Częstochowie istnieje z kolei izba jej pamięci z pomnikiem autorstwa częstochowskiego rzeźbiarza Szymona Wypycha.
Należała do tzw. Pokolenia Współczesności, czyli generacji pisarzy i krytyków, którzy debiutowali około roku 1956, a więc w czasie październikowej politycznej „odwilży”. Oznaczał on też znaczne ożywienie w literaturze. Nazwa grupy pochodzi od tytułu pisma literackiego. Pokolenie „Współczesności” wskazywało na nową wyobraźnię, wyzwoloną i nieskrępowaną.
Nastąpiło odnowienie języka poetyckiego, pojawiły się także nowe tendencje jak: turpizm (antyestetyka, brzydota) czy lingwizm (zabawa, gra językiem). Wśród licznych debiutów, niezwykle zróżnicowanych tematycznie i stylistycznie, gdzie każdy poeta miał swój własny świat poetycki i estetykę, twórczość Poświatowskiej wyróżnia się oryginalnością i śmiałością podejmowanej tematyki: miłości, śmierci, życia, erotyki.
Poświatowska jest autorką czterech tomików poetyckich:
- Hymn Bałwochwalczy (1958),
- Dzień dzisiejszy (1963),
- Oda do rąk (1966),
- Jeszcze jedno wspomnienie (1968).
Opublikowała także w 1967 roku prozatorską Opowieść dla przyjaciela.
2. Poezja konfesyjna
Twórczość Poświatowskiej wyrastała z jej biografii, często z bardzo intymnych doświadczeń. Jest autobiograficzna i osobista, dąży w kierunku tzw. poezji konfesyjnej, w której kluczem interpretacyjnym jest życie autora. Jej wiersze to często zapisy zmagań z chorobą, próba oswojenia ubywania fizycznego i metafizycznego. To walka o każdy kolejny dzień, wyścig ze śmiercią. Jednocześnie widać w niej pragnienie życia, jej zachłanność na nie.
W jednym z listów do przyjaciela pisała:
„Podziwiam cię raczej, nie kocham, bo kocham tylko życie, i chcę je przeżywać „łapczywie”, gdyż „wszystko mnie mija”, przechodzi obok.” (Bogdan Rogatko, Poświatowska po latach, „Dekada Literacka” 2009, nr 1-2, s. 233-234)
Ale nie znajdziemy w jej poezji cierpiętniczej pozy, jest za to głos człowieka, który wyrywa się śmierci, który próbuje ją oswoić, do tego stopnia, że obcowanie z nią staje się niemalże rutyną.
Recital Poświatowska/Radek- bliscy jak bicie serca, za: Janusz Radek.
Poezja Poświatowskiej jest także melancholijna, miłość w jej utworach ocala przed samotnością. Autorka tęskni do miłości, która przezwycięża śmierć i czas. Miłość staje się schronieniem czy też łagodzi lęk.
Wiersze Poświatowskiej to nieraz śmiałe erotyki, zmysłowe i animalistyczne, w których spotkanie dwóch osób staje się pieśnią życia, biologicznym znakiem istnienia. Są też jednocześnie pełne zmysłowości, czułości i liryzmu. To erotyka naznaczona przemijaniem, śmiercią, odejściem ukochanego, czy też samej bohaterki lirycznej. Cała twórczość Poświatowskiej to splatanie się tych trzech motywów: miłości, śmierci i życia. Dlatego obdarzone miłością życie staje się jak kochanek, który odchodzi, albo też odejście ukochanego jest jak śmierć – jednoznaczne z odejściem życia czy przyczyną śmierci. Krytycy zgodnie podkreślali też, że Poświatowska była odważną „bałwochwalczynią Erosa”: Poświatowska – pierwsza u nas chyba – wyzbyta jest zupełnie z elementów wstydu, wstydząc się co najwyżej kokieterii. O miłości i cielesności pisze ze śmiałością i zmysłowością, łącząc ją wielokrotnie z witalnością, tęsknotą ciała, naturą (biologizm). Miłość istnieje u niej jako jeden ze sposobów zatrzymania życia, podtrzymuje je, jak korzenie podtrzymują życie rośliny.
3. Ocalenie w sztuce
Miłość u Poświatowskiej często wiąże się z autotematyzmem (pisanie o pisaniu). Literatura, uprawianie poezji nie zapewniają trwałości życia, ale dzięki nim można przetrwać – tak jak dzięki miłości – złagodzić ból istnienia, pogodzić się z losem. Poetka samą siebie traktuje jako pole walki, ale z drugiej strony jest w niej także niemal religijne zapatrzenie w siebie.
W zakończeniu Opowieści dla przyjaciela Poświatowska napisała:
„Czy słowa potrafią mnie bronić lepiej niż cisza, czy słowami można jeszcze cokolwiek powiedzieć? Szukałam ich z trudem, każde oglądałam wiele razy, przymierzałam do nich moją miłość, mój ból. Pragnienie przymierzałam do wyrazu pragnienie i dla mojej największej miłości – dla życia poszukiwałam najpiękniejszych określeń.” (J. Marx, Przeznaczenie to jeszcze nie los (o poezji Haliny Poświatowskiej), w: Kaskaderzy literatury, pod red. Edwarda Kolbusa, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1986, s. 190.)
Inną grupę tekstów Poświatowskiej stanowią wiersze ekfrastyczne – czyli takie, w których punktem wyjścia jest dzieło sztuki. Ekfraza to artystyczny opis dzieła sztuki w literaturze, jego twórcza reinterpretacja; można nawet mówić o osobnym gatunku literackim. Obraz w ekfrazie literackiej pełni często rolę symboliczną i stanowi podstawę refleksji bohatera lirycznego lub postaci, może być źródłem opisu albo tylko pretekstem do dyskusji o sztuce lub też pretekstem do własnych rozważań.