Z HISTORII KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO NA GÓRNYM ŚLĄSKU – DIECEZJA KATOWICKA W II RP
historia, społeczeństwo1. Geneza powstania diecezji katowickiej
Warto byś trochę znał dzieje Kościoła katolickiego w Twoim województwie, dlatego dziś krótko przyjrzymy się historii diecezji katowickiej w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Z co najmniej trzech powodów należy ją ściśle łączyć z dziejami międzywojennego województwa śląskiego. Po pierwsze obszar ten został przyłączony do państwa polskiego po niemal 600 latach, w czasie których stanowił część Królestwa Czech, potem monarchii Habsburgów, a następnie, jako tzw. obszar plebiscytowy (bez Śląska Cieszyńskiego), wchodząc w skład państwa pruskiego. Po drugie, zarówno administracja państwowa, jak i kościelna, opierały swoją pracę na dodatkowych dokumentach, czyli statucie organicznym województwa śląskiego oraz konwencji genewskiej. Wreszcie po trzecie obszar powstałej w 1925 roku diecezji pokrywał się niemal w całości z terytorium ówczesnego województwa.
Przynależność administracji kościelnej terenu Górnego Śląska, który miał przypaść Polsce po plebiscycie i III powstaniu śląskim, była na początku lat 20. XX wieku sprawą nierozstrzygniętą. Z jednej strony biskup ordynariusz wrocławski, kard. Adolf Bertram, miał nadzieję na pozostanie terenu plebiscytowego przydzielonego Polsce w ramach „niemieckiej” diecezji wrocławskiej. Z drugiej, polskim politykom oraz części duchowieństwa na Górnym Śląsku zależało na odłączeniu od Wrocławia i powstaniu w efekcie odrębnej diecezji. Gdy decyzją Rady Ambasadorów z 20 października 1921 roku podzielono Górny Śląsk między Polskę i Niemcy, następnego dnia kard. A. Bertram wręczył ks. Janowi Kapicy dekret mianujący go zarządcą nowo powołanej struktury kościelnej – Delegatury Biskupiej na Śląsku i nadając mu szerokie uprawnienia (tzw. wikariusza generalnego). Dzięki podjętej przez siebie decyzji A. Bertram miał nadzieję, iż stworzy tym samym sytuację, jaka istniała na Śląsku Cieszyńskim, który po wojnach śląskich z XVIII wieku pozostał w państwie austriackim, ale kościelnie podlegał biskupom wrocławskim, będącym już pod panowaniem pruskim. Jednak zapadające w kolejnych miesiącach decyzje, a zwłaszcza zawarcie konwencji genewskiej, rozwiewały oczekiwania kard. A. Bertrama.
Po podziale Górnego Śląska i objęciu kontroli przez władze i wojsko obu stron w czerwcu i lipcu 1922 roku, nadszedł kolejny etap na drodze do powstania diecezji katowickiej. 7 listopada 1922 roku papież Pius XI utworzył na mocy dekretu Sanctissimus Dominus noster nową jednostkę administracyjną Kościoła katolickiego – Administrację Apostolska dla Górnego Śląska. Była ona bezpośrednio zależna od Stolicy Apostolskiej, a na jej czele papież postawił wywodzącego się z terenów dzisiejszych Mysłowic polskiego salezjanina, ks. Augusta Hlonda. Terytorium Administracji obejmowało polską część Górnego Śląska, z wyłączeniem części cieszyńskiej, gdzie istniał zależny od Wrocławia tzw. Wikariat Generalny.
2. Utworzenie diecezji katowickiej
Lata 1922-1925 stały się okresem dyskusji wewnątrz Kościoła nad kształtem nowego podziału na diecezje w odrodzonej Polsce oraz zabiegów rządu polskiego i władz województwa śląskiego o utworzenie diecezji obejmującej terytorium polskiego Górnego Śląska. Efektem tych działań stało się uchwalenie w lipcu 1924 roku przez Konferencję Episkopatu Polski planu reorganizacji podziału administracyjnego Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej, uwzględniającego powstanie nowej diecezji śląskiej (katowickiej), stanowiącej część metropolii krakowskiej. Propozycja ta znalazła się w całości w zawartym między Polska i Stolicą Apostolską 10 lutego 1925 roku konkordacie. W tym samym roku papież Pius XI wydał bullę Vixdum Poloniae unitas, regulującą sprawy nowego podziału administracyjnego i powołującą jednocześnie diecezję katowicką. Nowa diecezja objęła całe terytorium województwa śląskiego (obszar byłej Administracji Apostolskiej dla Śląska Górnego oraz Wikariatu Generalnego w Cieszynie), a jej pierwszym biskupem został mianowany ks. A. Hlond.
3. Najważniejsze zadania górnośląskiego Kościoła w okresie II RP
Jednym z większych problemów stojących przed władzami kościelnymi i wojewódzkimi było określenie liczby i struktury narodowej wiernych. Trudno dziś określić sytuację z 1922 roku, ponieważ ludność polskiego Górnego Śląska nie uczestniczyła w spisie powszechnym przeprowadzonym rok wcześniej, a dodatkowo rozstrzygnięcia plebiscytu na Górnym Śląsku spowodowały zarówno duży odpływ z terenu województwa i nowej diecezji ludności niemieckiej, jak i przypływ ludności z innych dzielnic Polski. Kolejny spis powszechny w 1931 roku szacował, że liczba mieszkańców województwa wynosi ponad 1 295 tys. osób, by przed wybuchem II wojny światowej, po przyłączeniu do Polski części Czechosłowacji, Zaolzia, wzrosnąć do około 1 523 tys. mieszkańców. Spośród wszystkich mieszkańców ówczesnego województwa zdecydowaną większość stanowili katolicy. W 1925 roku ich liczbę obliczono na 915 tys. Tuż przed wybuchem II wojny światowej ich liczba przekroczyła już znacznie 1 mln osób, a wyznawcy innych religii byli znacznie mniej liczni (por. schemat).
Wśród mieszkańców diecezji przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego dużą grupę wiernych stanowiła ludność niemiecka. Nie sposób jednak jednoznacznie określić jej liczebności: według statystyk administracji państwowej na początku lat 30. XX wieku było ich około 100 tys.; dane diecezjalne określały ich liczbę w 1933 roku na poziomie ok. 150 tys. katolików.
Od samego początku tworzenia nowej administracji kościelnej ważnym zadaniem było zapewnienie odpowiedniej ilości duchowieństwa. Dlatego podstawowym problemem, który stanął przed ks. J. Kapicą, a potem ks. A. Hlondem, było zachowanie ciągłości duszpasterskiej i skierowanie do parafii i innych instytucji kościelnych takich księży, którzy swoją dalszą pracę chcieli związać z Administracją Apostolską. Na plan pierwszy wysunęła się sprawa proboszczów, którzy na podstawie konwencji genewskiej mogli zachować dotychczasowe funkcje lub wymieniać się swoimi parafiami (zgodnie z przepisami prawa kanonicznego) między podzielonymi częściami obszaru plebiscytowego. Z rozwiązania tego skorzystało 19 księży, proboszczów z Leszczyn, Hajduk, Świętochłowic, Lublińca, Pawonkowa, Starych Rept i Starych Tarnowic. Warto podkreślić, że w momencie ustanowienia diecezji katowickiej bp A. Hlond miał do dyspozycji około 300 księży, głównie duchownych pochodzących ze Śląska, ale także przybyłych z innych rejonów odrodzonej Polski. Wśród tej grupy było 64 księży uważających się za Niemców (w tym 4 obywateli niemieckich).
Wśród zadań stojących przez nową strukturą kościelną ważne miejsce zajmowało zapewnienie miejsca na kształcenie przyszłych księży. Przed podziałem Górnego Śląska grupa alumnów, studiujących dotąd we Wrocławiu, zapisała się na Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jednak sprawa seminarium diecezji katowickiej nie była przesądzona. Bp. A. Hlondowi sugerowano założenie go w Katowicach lub nawet w Lublinie, ostatecznie wybór padł na Kraków, głównie ze względu na istniejący tam Wydział Teologiczny oraz odpowiednią kadrę naukową i dydaktyczną. W 1926 roku rozpoczęto prace budowlane, a już w następnym roku śląscy alumni mogli już zamieszkać w gmachu nowego seminarium duchownego. Duża ilość powołań kapłańskich w tym okresie sprawiła, iż przed wybuchem II wojny światowej diecezja katowicka liczyła już 489 księży, bez uwzględniania duchownych zakonnych, którzy prowadzili tutaj działalność duszpasterską (parafie, szkoły, szpitale), jednak nie zaliczali się do tzw. kleru diecezjalnego.
4. Rola Kościoła katolickiego w edukacji szkolnej i aktywności mniejszości niemieckiej
Bardzo ważnym i szerokim zagadnieniem odróżniającym diecezję katowicką od pozostałych diecezji II Rzeczypospolitej było istnienie szkolnictwa wyznaniowego. System szkolny w województwie śląskim opierał się na uzupełniających się zapisach konstytucji RP, konwencji genewskiej oraz konkordatu. Konsekwencją funkcjonowania elementów tradycji oraz rozstrzygnięć prawnych było istnienie szkół wyznaniowych (w części górnośląskiej najczęściej katolickich; w części cieszyńskiej symultannych czyli wielowyznaniowych). Ponadto na mocy statutu organicznego oraz konwencji genewskiej Sejm Śląski skorzystał z możliwości przekazania Kościołowi katolickiemu nadzoru nad nauką religii w szkole. W ramach procesu ujednolicania szkolnictwa na terenie całej Polski w okresie trwania II RP podejmowano różne działania, które ograniczały specyfikę województwa śląskiego – np. przez obniżanie liczby godzin religii (1924), tworzenie szkół wielowyznaniowych, wykreślanie z nazw szkół powszechnych słowa „katolicka“ (1927). Ważnym momentem dla procesu ujednolicenia szkolnictwa z innymi dzielnicami było wygaśnięcie w 1937 roku konwencji genewskiej, dzięki czemu możliwe stało się przyjęcie na terenie województwa ogólnopolskiej ustawy o szkolnictwie z 1932 roku (czyli tzw. reformy jędrzejewiczowskiej).
Katechizacja, jako obowiązkowy element procesu kształcenia, obecna była we wszystkich typach szkół (powszechnych, gimnazjach, liceach, szkołach dokształcających i wieczorowych). Oczywiście liczba godzin religii była uzależniona od rodzaju szkoły: na mocy regulacji połowy lat 20. XX wieku liczba godzin religii wynosiła: 3 w szkołach powszechnych, 3 w seminariach nauczycielskich, 2 w gimnazjach. W szkołach dokształcających i wieczorowych, z których wiele miało charakter sezonowy, ilość katechez w tygodniu mogła się wahać od 1 do 2 godzin. Lekcji religii w szkołach powszechnych udzielali nauczyciele świeccy, w pozostałych typach szkół, zwłaszcza gimnazjach, liceach i seminariach nauczycielskich, katechezę prowadzili miejscowi księża lub specjalnie do tego wyznaczeni duchowni zwani prefektami. By wspomóc świeckich katechetów, z których liczne grono, zwłaszcza w początkach nowej rzeczywistości administracyjnej, nie posiadało odpowiednich kwalifikacji, diecezjalne władze kościelne przy współpracy z administracją województwa (Wydziałem Oświecenia Publicznego w Katowicach) zorganizowały kursy dokształcające i kwalifikacyjne.
Różnice między Górnym Śląskiem i resztą Polski dostrzegalne były również w programie nauczania religii. W 1925 roku Administracja Apostolska oraz władze wojewódzkie wydały wspólny program nauki religii dla szkół powszechnych, w realizacji którego górnośląscy katecheci pozostali przy wypracowanej wcześniej koncepcji katechizmowo-biblijnej, podczas gdy w innych dzielnicach Rzeczypospolitej na pierwszy plan wysuwano historię biblijną.
Zastanawiając się nad kwestiami szkolnej edukacji tego okresu trzeba zwrócić uwagę, że specyfika ówczesnego szkolnictwa w województwie śląskim obejmowała m.in. szkolnictwo mniejszościowe. Jego istnienie regulowała konwencja genewska, gwarantując Niemcom prawo posiadania własnych szkół, klas lub przynajmniej kursów z językiem niemieckim. W praktyce niemieckie szkolnictwo funkcjonowało w bardzo różny sposób: w ramach większych placówek polskich czy szkół prowadzonych przez osoby prywatne. Charakterystyczne przy tym pozostaje, że przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego nie ustawały naciski władz wojewódzkich i ich delegatur na zmniejszenie liczby szkół niemieckich i podejmowanie działań polonizacyjnych. Trzeba podkreślić, że proces ten odbywał się także samoistnie i wynikał z wielkiej emigracji Niemców, zwłaszcza po 1924 roku oraz po roku 1937, gdy przestała obowiązywać konwencja genewska. Niezależnie od tego członkowie mniejszości niemieckiej wyznający religię katolicką byli obecni w szkołach województwa śląskiego, funkcjonowali także w parafiach diecezji katowickiej. Trzeba było zrozumienia ze strony duchownych oraz stwarzania właściwego klimatu przez kolejnych biskupów katowickich, który pozwoliłby roztoczyć właściwą opiekę duszpasterską nad wiernymi języka niemieckiego. Było to również możliwe, gdyż wielu proboszczów z tamtego okresu było utrakwistami, tzn. potrafili porozumiewać się zarówno w języku polskim, jak i niemieckim. By wierni posługujący się językiem niemieckim mogli wyznawać swoją religię, w 69 parafiach ówczesnej diecezji katowickiej prowadzono dla nich duszpasterstwo i w 48 odprawiano co niedzielę msze święte z kazaniem i śpiewami liturgicznymi po niemiecku. W tych parafiach województwa śląskiego uwzględniano język niemiecki zarówno w liturgii mszy świętej, jak i proponując część innych nabożeństw (takich jak: różaniec, droga krzyżowa, czuwania eucharystyczne) osobno odprawianych dla ludności niemieckojęzycznej. Podobna odrębność dotyczyła także aktywności kościelnej Niemców – obok bractw i stowarzyszeń polskich w wielu parafiach istniały równorzędnie organizacje niemieckie. Istniały więc m.in. polsko i niemieckojęzyczne grupy, stowarzyszenia i bractwa: Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego, Żywego Różańca, Najświętszego Serca Pana Jezusa, Kongregacji Mariańskich, Konferencji św. Wincentego à Paulo, Matek Chrześcijańskich, Młodzieży Katolickiej.
Powiązane lekcje
Z JAKIEJ JESTEM PARAFII I DIECEZJI? PODZIAŁ ADMINISTRACYJNY KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM
religia, społeczeństwo
KOŚCIÓŁ KATOLICKI, DIECEZJA KATOWICKA, DIECEZJA CZĘSTOCHOWSKA, DIECEZJA BIELSKO-ŻYWIECKA, DIECEZJA SOSNOWIECKA, DIECEZJA GLIWICKA, DEKANAT, PARAFIA, JASNA GÓRA
rozpocznij lekcję