Z PANTEONU DUCHOWIEŃSTWA KATOLICKIEGO ŚLĄSKA CIESZYŃSKIEGO
religia, kultura1. Dlaczego Panteon?
Panteon – tym terminem opisywano w przeszłości w religiach politeistycznych grupę bóstw powiązanych ze sobą związkami rodzinnymi. W starożytnych Grecji i Rzymie określenia tego używano zaś w odniesieniu do świątyni poświęconej wszystkim bogom. Współcześnie mówi się o Panteonie w sytuacjach, gdy ktoś podejmuje próby przedstawienia jakiejś najwybitniejszej grupy (w naszym przypadku księży), dla podkreślenia ich szczególnej roli i znaczenia. Tak też uczyniliśmy w temacie naszej lekcji, wskazując, że opisane osoby stanowią ważną część tradycji Śląska Cieszyńskiego, dlatego warto je przybliżyć i przypomnieć je dzisiejszym mieszkańcom tej ziemi.
Panteon duchowieństwa Śląska Cieszyńskiego to miejsce, w którym umieszczani są duchowni, którzy odegrali szczególną rolę w kształtowaniu tego regionu (przez działalność religijną, polityczną, społeczną itd.)
2. Hetman ziemi cieszyńskiej - ks. Józef Londzin
Cieszyńska część Górnego Śląska należała w przeszłości do monarchii habsburskiej. Wojny śląskie z połowy XVIII wieku pozostawiły ten obszar przy Austrii, ale kościelnie był on nadal podległy biskupom wrocławskim. Granica polityczna, różne stosunki między dwoma mocarstwami (Austrią i Prusami) na ponadwiekowej przestrzeni i wreszcie polityka wewnętrzna w obu krajach względem Kościoła sprawiły, że wyrosły pokolenia księży bardzo mocno związanych z tym niewielkim obszarem. Dla lepszej łączności między Wrocławiem i zagraniczną częścią diecezji utworzono w 1770 roku Wikariat Generalny w Cieszynie, a przyszli duchowni kształcili się w Ołomuńcu, potem w seminarium duchownym w Widnawie.
Do znamienitszych księży Ziemi Cieszyńskiej należał ks. Józef Londzin (1863-1929) urodzony w Zabrzegu koło Bielska. Prawdopodobnie po ojcu odziedziczył miłość do etnografii, kolekcjonerstwa i opisywania wszystkiego, co było związane z życiem tej ziemi. Po ukończeniu kolejnych szkół i zdobyciu matury studiował teologię w Ołomuńcu, czego uwieńczeniem było przyjęcie w 1889 roku święceń kapłańskich. Był wikarym w parafiach w Strumieniu i Międzyrzeczu, a od 1890 roku został ustanowiony starszym wikarym i kapelanem więziennym w Cieszynie.
Rozpoczynając swoją działalność na terenie Cieszyna podjął w 1891 roku funkcję redaktora tygodnika „Gwiazdka Cieszyńska”. Jako zdeklarowany Polak szybko popadł w konflikt z wiele znaczącymi w tamtejszym środowisku Niemcami. Kilkukrotne upomnienia z kurii wrocławskiej oraz brak załagodzenia sporu sprawiły, że ks. J. Londzin zrzekł się posady redaktora naczelnego pisma, choć nadal potajemnie je redagował i publikował na jego łamach, pozostając wierny tygodnikowi przez całe życie.
Obok działalności dziennikarskiej ks. J. Londzin podejmował też inne wyzwania, szczególnie mocno angażując się w działalność edukacyjną i wychowawczą, organizując zwłaszcza akcje o charakterze dobroczynnym dla ubogiej młodzieży (por. schemat).
Wraz z upływem czasu i wzrostem aktywności społecznej oraz politycznej ks. J. Londzin stawał się coraz bardziej znaczącą postacią Śląska Cieszyńskiego. Dowodem popularności było wybranie go w 1907 roku, jako działacza Związku Śląskich Katolików, po raz pierwszy do wiedeńskiej Rady Państwa. Jeszcze mocniej zaangażował się w działania o charakterze politycznym wraz z wybuchem I wojny światowej (w 1914 roku został członkiem Sekcji Śląskiej Naczelnego Komitetu Narodowego, a w 1918 roku powierzono mu przewodniczenie Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego). Uczestniczył w konferencji pokojowej w Paryżu, przedstawiając polskie stanowisko w kwestii Śląska Cieszyńskiego. Aktywność polityczną kontynuował także po zakończeniu działań wojennych i odrodzeniu się polskiej państwowości. W marcu 1919 roku został posłem na Sejm (jako jeden z sześciu przedstawicieli Śląska Cieszyńskiego). Powtórzył ten wybór w 1922, a w 1928 roku został senatorem RP. W 1927 roku został wybrany burmistrzem miasta Cieszyna, funkcję tę sprawował aż do śmierci.
Przez cały opisywany okres aktywnie działał duszpastersko. Z chwilą utworzenia diecezji katowickiej w 1925 roku wszedł w skład prezbiterium nowej diecezji. Został prezesem Związku Kapłanów Śląska Cieszyńskiego „Unitas”. Za swoje dotychczasowe dokonania i zaangażowanie został doceniony i mianowany najpierw kanonikiem honorowym kapituł katedralnych w Sandomierzu i Katowicach, a na dwa lata przed śmiercią prałatem.
Praca duszpasterska, społeczna i polityczna nie odciągnęła ks. J. Londzina od badań naukowych i pisarstwa. Pozostawił po sobie ponad 120 prac m.in. z etnografii i historii. Zmarł w 1929 roku w Cieszynie, gdzie również został pochowany.
3. Filozof z Zabrzega - ks. Ludwik Wrzoł
Również z Zabrzega koło Bielska pochodził ks. Ludwik Wrzoł (1881-1940). Po ukończeniu niemieckiego gimnazjum w 1900 roku wstąpił do seminarium duchownego w Widnawie, gdzie w 1904 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Pozostał w Widnawie jako wikary, a następnie prefekt konwiktu dla chłopców. W 1908 roku został przeniesiony na stanowisko katechety do Bielska. W 1908 roku ks. L. Wrzoł podjął, dzięki biskupowi, studia specjalistyczne w Instytucie Biblijnym w Wiedniu. Uzyskawszy doktorat z biblistyki w 1910 roku został na okres ćwierć wieku wykładowcą w seminarium duchownym w Widnawie, obejmując katedrę filozofii.
Ks. L. Wrzoł czuł się związany z Polską, dlatego po odrodzeniu niepodległego państwa chciał opuścić Widnawę (znalazła się w granicach Czechosłowacji), starając się o etat wykładowcy filozofii na Uniwersytecie Warszawskim. Jednak wrocławski kardynał Adolf Bertram nie wyraził na to zgody, gdyż ryzykował utratę cieszącego się bardzo dobra sławą naukowca i pedagoga. Znajomość języków sprawiła, że kierujący diecezją wrocławską A. Bertram rozszerzył zakres obowiązków ks. L. Wrzoła o tłumaczenie listów pasterskich na język polski. Szansa na opuszczenie Czechosłowacji pojawiła się ponownie w 1925 roku, gdy po utworzeniu diecezji katowickiej biskup August Hlond rozważał utworzenie seminarium duchownego dla nowej diecezji. Plany nie weszły jednak w fazę realizacji, a w kilka lat później (w 1933 roku) kard. A. Bertram ustanowił ks. L. Wrzoła rektorem widnawskiego seminarium, którym kierował do 1938 roku. O ogromnej wiedzy ks. L. Wrzoła świadczy fakt, że w ciągu ponad 25 lat pracy w seminarium uczył wielu przedmiotów (liturgiki, katechetyki, etyki, dogmatyki, apologetyki, języka hebrajskiego), a w środowisku naukowym był uznawany za jednego z najlepszych znawców filozofii Immanuela Kanta.
Po zajęciu Czechosłowacji przez Niemców w 1938 roku kard. A. Bertram zgodził się na przeniesienie ks. L. Wrzoła do polskiego Cieszyna, gdzie został katechetą w Państwowym Gimnazjum Klasycznym. Z chwilą wybuchu II wojny światowej przez kilka tygodni zastępował proboszcza w Kończycach Wielkich, a w październiku 1939 roku został administratorem parafii w Ligocie Bielskiej. W maju 1940 roku pod zarzutem prowadzenia polityki antyniemieckiej został aresztowany przez Niemców, trafiając kolejno do więzień w Bielsku i Cieszynie, a następnie obozów koncentracyjnych w Dachau i Gusen. W ostatnim z wymienionych obozów pracował w kamieniołomach, co spowodowało wycieńczenie i śmierć we wrześniu 1940 roku.
Powiązane lekcje
Z PANTEONU GÓRNOŚLĄSKIEGO DUCHOWIEŃSTWA KATOLICKIEGO
religia, kultura
KS. A. FICEK, KS. E. SZRAMEK, KS. F. BLACHNICKI
rozpocznij lekcję