„ŚLĄSKIE HOLLYWOOD” – WYTWÓRNIA FILMOWA ESPE-FILM (1925-1929)
historia, kultura1. Wstęp
Lekcja jest materiałem przygotowanym w konkursie w ramach projektu „PoznajMY ŚLĄSKIE 1922-1939”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2022 w ramach Rządowego Programu Dotacyjnego „Niepodległa”.
2. Siemianowice Śląskie jako kolebka śląskiej kinematografii
Mało kto zdaje sobie sprawę, że kolebką filmu na Górnym Śląsku są Siemianowice Śląskie, w których to w okresie międzywojennym mieściła się pierwsza górnośląska wytwórnia filmowa. Miasto to położone jest w sercu przemysłowej części Górnego Śląska, obok takich miejscowości jak: Katowice, Chorzów, Piekary Śląskie, Czeladź, Wojkowice i Będzin. Przez dziesiątki lat Siemianowice Śląskie określane były mianem „miasta węgla i stali” bądź ogólniej „miasta przemysłu”. Tutejsze kopalnie oraz huty wyznaczały rytm życia mieszkańców i kreowały miejscowy krajobraz.
Dzisiejsze Siemianowice Śląskie nie są tożsame z miejscowością, która funkcjonowała w okresie międzywojennym. Współczesne Siemianowice stanowią zlepek pięciu gmin (każda z własną specyfiką i bogatą historią), które odgórną decyzją warszawskiej centrali zostały połączone w jeden organizm miejski. W okresie działalności wytwórni Espe-film Siemianowice Śląskie były nadal gminą wiejską (prawa miejskie uzyskały w 1932 r., niedługo po zamknięciu przedsiębiorstwa) i ograniczały się jedynie do dzisiejszej dzielnicy Centrum, którą wówczas tworzyły dwie świeżo połączone jednostki – gmina wiejska Siemianowice o średniowiecznym rodowodzie oraz gmina Huta Laura, wyrosła na przestrzeni XIX w. wokół zakładu hutniczego o tej samej nazwie.
Na przestrzeni XX w. w Siemianowicach Śląskich działało kilka kin (czy też kinoteatrów, jak je wcześniej określano). Jeszcze przed I wojną światową funkcjonowały tu kina pod nazwą „Welt Theater” i „Glück auf”. W kolejnych latach, dłużej bądź krócej, działały kina: „Jedność”, „Kameralne”, „Średnie”, „Apollo” (w budynku po wytwórni Espe-film) czy „Tęcza”. Po zamknięciu tego ostatniego w 2012 r. w mieście nie ma instytucji kulturalnej tego typu.
Siemianowickie dziedzictwo filmowe to przede wszystkim dorobek szeregu osób związanych z branżą. W siemianowickim panteonie filmowym znajdziemy takie postacie jak:
Antoni Halor (1937-2011) – reżyser filmowy i telewizyjny,
Michael Jary (1906-1988) – twórca muzyki filmowej,
Wojciech Ziętarski (1937-1996) – aktor,
Jan Skrzek (1953-2015) – twórca muzyki filmowej i epizodyczny aktor,
Erich Franz (1903-1961) – aktor,
Marta Straszna (1920-1992) – aktorka,
Ruta Kubac (1928-2010) – aktorka.
3. ESPE-FILM – pierwsza śląska wytwórnia filmowa
W okresie międzywojennym na terenie całej II Rzeczpospolitej coraz większą popularność zaczęły zyskiwać kina, w których wyświetlano rozmaite filmy. Rosnący popyt na filmy pociągał za sobą wzrost podaży. W 1925 r. Stefan Pierzchalski, uznany już wówczas katowicki fotograf, podjął decyzję o utworzeniu wytwórni filmowej, która od inicjałów jego imienia i nazwiska zyskała nazwę „Espe-film”.
Początkowo działalność firmy koncentrowała się głównie na realizacji mniejszych form dokumentalnych, obrazujących propagandowe wydarzenia związane z umacnianiem się państwowości polskiej na śląskich ziemiach. Ambicje Stefana Pierzchalskiego były jednak znacznie większe i stopniowo poszerzał on zakres oferowanych usług. W jego dążeniach chwilę później wsparł go syn – Antoni Pierzchalski, który w 1927 r., w wieku 17 lat, ukończył w Berlinie szkołę optyczną i uzyskał dyplom operatora filmowego.
Nie bez znaczenia dla założenia Espe-filmu było sąsiedztwo wielu górnośląskich zakładów przemysłowych, które były potencjalnymi klientami i sponsorami dla przedsiębiorstwa. Ponadto liczne rzesze robotników górnośląskiego przemysłu dawały ogromne perspektywy dla rozwoju firmy.
Aby w pełni rozwinąć skrzydła jako wytwórnia filmowa zarządcy Espe-filmu potrzebowali przestrzeni, w której mogłaby mieć miejsce produkcja filmowa. W 1927 r. zdecydowano się na wynajęcie od koncernu Górnośląskie Zjednoczone Huty Królewska i Laura obszernego budynku po dawnej oberży hutniczej w gminie Siemianowice wraz z przyległym do niej ogrodem oraz sąsiednim parkiem. Prasa określała tworzący się kompleks kinematograficzny mianem „śląskiego Hollywood”. Wynajęty obiekt miał 40 metrów długości, 22 metry szerokości oraz 18 metrów wysokości. Dostosowano go do nowej funkcji, m.in. poprzez dobudowanie pokojów dla aktorów. Zadbano również o zapewnienie najlepszego zaplecza techniczno-infrastrukturalnego. Sprzęt, który kupowano spełniał najwyższe europejskie standardy swoich czasów. Atelier filmowe wyposażono m.in. w nowoczesne reflektory (73 sztuki marki Weinert), transformatory, maszyny do kopiowania i suszenia taśmy filmowej czy maszynę do tłoczenia napisów na taśmie (pamiętajmy, że dominował wówczas film niemy). Całość robiła wrażenie na postronnych obserwatorach i czyniła siemianowicką wytwórnię najnowocześniejszym obiektem tego typu w całej II Rzeczpospolitej.
W 1926 r. podjęto decyzję o utworzeniu szkoły filmowej, funkcjonującej w ramach wytwórni Espe-film. Miała ona kształcić aktorów na potrzeby tworzonych produkcji, a także być stałym źródłem dochodów dla rozwijającej się firmy. Szkoła rozpoczęła działalność 1 października 1926 r. Po skompletowaniu załogi oraz zagwarantowaniu adekwatnej infrastruktury i sprzętu wytwórnia filmowa Espe-film mogła przystąpić do nowych wyzwań. Głównym zadaniem, które postawili przed sobą decydenci przedsiębiorstwa była realizacja pełnometrażowego filmu fabularnego. Spełnienie tego zamierzenia wymagało sporo wysiłku i niemałych nakładów finansowych.
Z czasem zdecydowano również o rozszerzeniu działalności przedsiębiorstwa o nowe gałęzie – wypożyczalnię zagranicznych filmów na polskim rynku oraz wydawanie własnego czasopisma filmowego.
Siemianowicki kompleks produkcyjno-realizacyjny był jednym z elementów całego przedsiębiorstwa, funkcjonującego pod nazwą wytwórnia filmów Espe-film. Centrala firmy mieściła się w Katowicach, przy ul. 3 maja, pod numerem 2 (było to jednocześnie miejsce zamieszkania familii Pierzchalskich). Oprócz tego firma posiadała swoje oddziały w: Krakowie, Poznaniu, Bielsku, Bydgoszczy, Toruniu, Grudziądzu i Warszawie (ich działalność związana była z filiami szkoły filmowej).
4. Filmy wyprodukowane przez ESPE-FILM
a) Filmy propagandowe
Zanim wytwórnia Espe-film podjęła się pełnometrażowych form filmowych, zrealizowała kilkanaście udanych krótkich filmów dokumentalnych, o charakterze propagandowym. Za ten etap działalności firmy odpowiedzialny był Stefan Pierzchalski, który oprócz filmów wykonywał również dokumentację fotograficzną.
Dzięki wsparciu polskich władz udało mu się uwiecznić na taśmie filmowej takie obrazy jak m.in:
– Wkroczenie wojsk polskich na Górny Śląsk,
– Koronacja Matki Boskiej w Piekarach,
– Konsekracja Ks. Biskupa Hlonda dnia 3 stycznia 1926 r.,
– Srebrne wesele generała Horoszkiewicza.
b) Obrazy górnośląskiego przemysłu
Senior rodu Pierzchalskich słynął ponadto z filmów dokumentujących górnośląski przemysł. Wśród filmów o tej tematyce wymienić można m.in.:
– Zjednoczone Huty Królewska i Laura,
– Polska Huta Skarbowa Ołowiu i Srebra w Strzybnicy,
– Kopalnia „Hoym” w Zagłębiu Rybnickiem,
– Kopalnia i Koksownia w Knurowie,
– Górnośląska Fabryka Czekolady „Hanka” w Siemianowicach.
Sam Stefan Pierzchalski najbardziej dumny był z podziemnych zdjęć, wykonanych w kopalni „Król” w Chorzowie. Z racji specyfiki tego miejsca nie należały one do łatwych.
c) Film fabularny „Niewolnicy życia. Za grzechy ojców”
Realizacja pełnometrażowego filmu fabularnego pt. „Niewolnicy życia. Za grzechy ojców” była przysłowiowym „gwoździem do trumny” przedsiębiorstwa, zaś towarzyszące jej epizody stanowią gotowy scenariusz na hollywoodzki film z gatunku dramatu.
Zamysł realizacji filmu poprzedziły długie przygotowania, które objęły cały 1927 rok. Zatrudniono adekwatną kadrę techniczno-merytoryczną – zaangażowano reżyserów: Artura Twardyjewicza, wywodzącego się z Galicji, oraz Alexandra Lowitza (znanego również jako Aleksander Łowicz), który pracował wcześniej w berlińskiej wytwórni UFA. Kolejnymi istotnymi krokami był wybór scenariusza oraz angaż kadry aktorskiej. W tym pierwszym aspekcie zdecydowano, iż realizowany obraz stanowić będzie dramat psychologiczny, którego akcja osadzona zostanie w środowisku górnośląskiego przemysłu. Przy wyborze aktorów postanowiono, iż mniej znaczące role powierzone zostaną absolwentom szkoły filmowej prowadzonej przez przedsiębiorstwo, zaś główne role odgrywane będą przez znane nazwiska.
Fabuła filmu, zgodnie z opisem z Filmoteki Narodowej w Warszawie, przedstawiała się
następująco:
Jerzy Krzemiński, właściciel dużej huty na Śląsku, planuje jej rozbudowę. Włodzimierz Gzowski pracuje w niej jako technik. Jest przybranym synem jednego z robotników. Włodek zakochuje się w Jance, córce Krzemińskiego. O jej względy stara się bogaty przemysłowiec, który robi interesy z jej ojcem. W czasie wizyty, Janki w hucie dochodzi do groźnego wypadku. Ojciec Włodka dostaje się pod jedną z maszyn. Życie ratuje mu Janka. Włodek dziękuje jej z całego serca. Po kilku dniach Janka odwiedza Włodka, który troskliwie opiekuje się ojcem. Wizytę przerywa Stacha, zakochana w nim sąsiadka, która urządza mu scenę zazdrości. Włodek i Janka biorą jednak ślub. Na świat przychodzi ich dziecko. Tymczasem Stacha dowiaduje się, że Krzemiński miał przed laty kochankę, która urodziła mu syna Włodka. Kiedy Janka, dowiaduje się, że jej mąż jest w rzeczywistości jej bratem, mdleje. Stacha odwiedza Krzemińskiego i mówi mu, że prawda wyszła na jaw. Krzemiński wzywa do siebie Włodka.
Ostateczna obsada aktorska filmu wyglądała następująco:
– Marian Jednowski – jako Jerzy Krzemiński, właściciel huty;
– Jerzy Marr – jako Włodek Gzowski, technik w hucie;
– Greta Graal-Podwalska – jako Janina Krzemińska;
– Lidia Tertilowa (Ley) – jako Stacha, sąsiadka Włodka;
– Taida Granowska – jako kochanka Krzemińskiego;
– Axel de Pierron – jako bogaty przemysłowiec.
Zdjęcia do filmu ruszyły 7 lutego 1928 r. i trwały do kwietnia tegoż roku. Ich realizacja odbywała się zarówno w pawilonie filmowym przy ul. Dworcowej, jak i w siemianowickiej hucie „Laura”. Plenery kręcono na siemianowickich ulicach. Budynek filmowej dyrekcji huty odgrywał pałac Rheinbabenów tzw. Zameczek, usytuowany w pobliskich Michałkowicach (wówczas odrębnej gminy, w późniejszym okresie włączonej do miasta Siemianowice).
W ostatecznej wersji wykorzystano ponadto wcześniejsze propagandowe obrazy filmowe wykonane przez Stefana Pierzchalskiego – m.in. pierwsze kadry filmu obrazują wkroczenie wojsk polskich na Górny Śląsk w 1922 r.
Zakończenie zdjęć w kwietniu 1928 r. było początkiem trudnej i długiej drogi ku premierze filmu. Właściciele wytwórni starali się robić dobrą minę do złej gry. Podtrzymywano propagandowy przekaz, iż wszystko zmierza ku szczęśliwemu finałowi. W międzyczasie problemy finansowe i sprawy sądowe doprowadziły Espe-Film do bankructwa. Udało się jednak dopiąć premiery filmu stworzonego przez zlikwidowaną wytwórnię. 28 grudnia 1929 r. w katowickim kinoteatrze „Apollo” po raz pierwszy zaprezentowano obraz szerszej publiczności. W późniejszym czasie wyświetlano film w kinach całej Polski (m.in. w Łodzi, pod tytułem „Grzesznicy”), a także w Niemczech, jednak nie zdobył on większego rozgłosu.
5. Osoby współpracujące z wytwórnią ESPE-FILM
Funkcjonowanie każdej firmy, w tym również wytwórni filmowej, opiera się na określonym kapitale ludzkim. Konkretne osoby, w oparciu o swoje zalety i wady, wyznaczają kierunki działań i nadają wartości podejmowanym wyzwaniom.
a) Aktorzy
Jedną z największych gwiazd zaangażowanych w realizację filmu Niewolnicy życia. Za grzechy ojców był aktor Jerzy Marr – odtwórca pierwszoplanowej roli Władka. W realnym życiu Jerzy Marr nazywał się Oktawian Zawadzki. Urodził się 21 marca 1901 r. we Lwowie. W 1918 r. był jednym z młodych polskich obrońców miasta (zwanych Orlętami Lwowskimi) przed nacierającą armią ukraińską. Od 1921 r. rozpoczął karierę aktorską w teatrze. Kilka lat później, od 1927 r., zaczął również występować w niemych filmach. Obraz Niewolnicy życia był jego piątym pełnometrażowym filmem. Przystępował do jego realizacji jako gwiazda ówczesnej polskiej niemej sceny filmowej – sławę przyniósł mu film Zew morza z 1927 r., w którym wcielił się w dwie role: Stacha – syna młynarza, oraz kapitana statku – bohatera powieści czytanej przez Stacha.
Drugą z gwiazd zaangażowanych w Niewolników życia była Greta Graal-Podwalska – grająca Janinę Krzemińską, pierwszoplanową rolę żeńską. Greta Graal-Podwalska w momencie angażu przez Espe-film była zagraniczną gwiazdą filmu niemego. Aktorka z pochodzenia była Szwedką – w tym kraju przyszła na świat w 1905 r. i ukończyła szkołę teatralną oraz kursy plastyki i produkcji tanecznych. W 1926 r. wyjechała do Berlina, aby spróbować swoich sił jako aktorka w niemieckim przemyśle kinowym. Do momentu zatrudnienia przez Espe-film zawsze grała pierwszoplanowe role.
Współpraca z siemianowicką wytwórnią Espe-film zakończyła się dla szwedzkiej gwiazdy tragicznie. W wyniku nieszczęśliwego romansu podjęła ona próbę samobójczą, w której odniosła obrażenia, które po niedługim czasie okazały się śmiertelne. Aktorka zmarła w 1928 r., w drodze na leczenie do Berlina.
b) Reżyserzy
Ważną rolę w działaniach podejmowanych przez wytwórnię Espe-film w latach 1927-1928 odgrywał reżyser i scenarzysta – Artur Twardyjewicz. Urodził się 9 marca 1879 r. w Krechowicach, na terenie dzisiejszej Ukrainy. W 1901 r. rozpoczął swoją karierę sceniczną we Lwowie. Początkowo próbował swoich sił jako śpiewak operowy, jednak chroba gardła uniemożliwiła mu pracę w tym charakterze. Dalsze życia zawodowe postanowił związać z branżą filmową – pierwsze doświadczenia jako reżyser zbierał w wytwórni filmowej „Fiman i Rengarel” w Moskwie.
W 1922 r. przybył do Krakowa i podjął pracę w wytwórni „Elka-Film”. W 1925 r. przeniósł się do Poznania, gdzie objął stanowisko głównego reżysera w wytwórni filmowej „Diana”. Zrealizował tam swój pierwszy pełnometrażowy film fabularny pt. Cyganka Aza, będący adaptacją powieści Chata za wsią Józefa Ignacego Kraszewskiego. Obraz ten zebrał krytyczne recenzje, jednak cieszył się ogromnym zainteresowaniem publiczności, przynosząc A. Twardyjewiczowi niemałą sławę.
W 1926 r. Twardyjewicz został zatrudniony przez Espe-film. Pełnił funkcję wykładowcy szkoły filmowej prowadzonej przez wytwórnię oraz głównego reżysera. Był odpowiedzialny za reżyserię filmu Niewolnicy życia. Za grzechy ojców, jednak w trakcie prac nad filmem zerwał współpracę z wytwórnią (najprawdopodobniej na skutek piętrzących się problemów firmy Espe-film).
Drugim, obok Artura Twardyjewicza, reżyserem wytwórni Espe-film był Aleksander Łowicz (znany również jako Alexander Lowitz). Urodził się w 1896 r. w Częstochowie, w rodzinie żydowskiej. Filmowe doświadczenia zbierał w Berlinie – był uczniem Maxa Reinhardta i wieloletnim pomocnikiem reżysera Ernsta Lubitscha. Po rezygnacji Twardyjewicza, podjął się dokończenia reżyserii filmu Niewolnicy życia. Za grzechy ojców.
6. Upadek i dalsze losy założycieli wytwórni ESPE-FILM
Wytwórnia Espe-film przeszarżowała z inwestycjami, co doprowadziło ją do katastrofy. Ostateczny upadek spółki nastąpił na przełomie 1928 i 1929 r. Długi firmy sięgać miały zawrotnej kwoty 900 tysięcy złotych. Przedsiębiorstwo ogłosiło bankructwo, zaś proces likwidacji nadzorował mecenas Władysław Guzy z Katowic. Za taki rozwój spraw Stefan Pierzchalski winił wspólnika – Wolfa Raczkowskiego, z którym od jakiegoś czasu toczył batalie sądowe. Sam Raczkowski wyjechał z Polski i nie było z nim kontaktu.
Jednym z ostatnich śladów działalności siemianowickiej wytwórni była długo wyczekiwana premiera jedynego pełnometrażowego filmu wyprodukowanego przez przedsiębiorstwo – dzieła pt. „Niewolnicy życia. Za grzechy ojców”, która odbyła się w grudniu 1929 r. w katowickim kinie „Apollo” przy ul. Poprzecznej 17 (dzisiejsza ul. Staromiejska 17). Wydarzenie to miało miejsce już po upadku firmy. Film nie podbił jednak serca widzów i nie przyczynił się do wskrzeszenia wytwórni, która go stworzyła.
Plajta projektu pod nazwą wytwórnia filmowa Espe-film była bolesną lekcją dla jego pomysłodawców i zarządców. Społeczeństwo województwa śląskiego z wielkim rozczarowaniem przyjęło klęskę przedsięwzięcia, w którym pokładało niemałe nadzieje na oderwanie robotniczych mas od szarej przemysłowej codzienności.
a) Stefan Pierzchalski
Postacią, która najwięcej straciła na bankructwie wytwórni Espe-film był Stefan Pierzchalski. Porażka tego projektu kładła się cieniem na jego mozolnie przez lata budowanej reputacji. Plajta Espe-filmu pozbawiła Stefana Pierzchalskiego większości majątku, wpędziła go w długi, i co najgrosze podważyła jego ciężko wypracowany status profesjonalnego fotografa i filmowca. Wraz z żoną i synem próbowali jeszcze funkcjonować w branży pod szyldem nowej spółki „Silesia Film” (założonej jeszcze w 1928 r.), jednak piętno aferzystów zamykało im drogę do sukcesu.
Przytłoczony klęską Espe-filmu, w późniejszych miesiącach, podupadł na zdrowiu. Zmarł 19 kwietnia 1930 r. w swoim mieszkaniu przy ul. 3 Maja 2 w Katowicach.
b) Antoni Pierzchalski
Jednym z głównych winowajców upadku wytwórni Espe-film był Antoni Pierzchalski. Jego burzliwe losy to materiał na odrębną książkę, która stanowić by mogła gotowy scenariusz filmowy na hoolywodzką produkcję.
Młodzieńcza fantazja i rozmach działań podejmowanych przez Antoniego Pierzchalskiego mógł robić wrażenie, jednak w ostatecznym rozrachunku okazały się zgubne dla przedsiębiorstwa. Młody filmowiec żył ponad stan, woził się luksusowym samochodem i prowadził bogate życie towarzyskie. Miał opinię Prasa nie szczędziła mu krytyki, zwłaszcza po ujawnieniu problemów finansowych wytwórni. W dokumentach policji katowickiej z maja 1931 r. opisano jego osobę w następujących słowach:
Nie cieszy się zbyt dobrą opinią pod względem moralnym. Uchodzi za człowieka lekkomyślnego. Widywano go często w ubiegłych latach w kabaretach w towarzystwie kobiet lekkich obyczajów
(źródło: Archiwum Państwowe w Katowicach).
W późniejszych latach Antoni Pierzchalski był bohaterem wielu afer, zarówno po polskiej, jak i niemieckiej stronie Górnego Śląska. Spędził kilka lat w więzieniu, po czym w 1939 r. wyjechał na stałe do Brazylii.