ŻYWIEC W CZASACH ANDRZEJA KOMONIECKIEGO

historia, społeczeństwo
Przypomnij sobie

1. Jaka była sytuacja Żywca w czasie potopu szwedzkiego?

2. Przypomnij sobie komu podlegał Żywiec od połowy XVII wieku i w XVIII wieku?

3. Czy potrafisz wskazać różnicę między kultura dworską, szlachecką a mieszczańską?

4. Jakich znasz kronikarzy polskich od XII do XVI wieku? Spróbuj określić ich stan społeczny, przypomnij sobie nazwy ich najbardziej znanych dzieł oraz co w nich opisywali.

5. Zastanów się czym różni się praca kronikarza od pracy historyka?

1. O Andrzeju Komonieckim słów kilka

Andrzej Komoniecki jest jedną z najbardziej znanych postaci w historii Żywca. Urodził się w 1658 roku w rodzinie mieszczańskiej. Młodość zapewne spędził w Żywcu, gdzie uczył się w miejscowej szkole, a potem samodzielnie pogłębiał swoją wiedzę, czytając dzieła z zasobnej biblioteki żywieckiej parafii.

Drzewo genealogiczne Komonieckich

Instytut Badań Regionalnych Biblioteki Śląskiej
Tekst źródłowy

Anno Domini 1681 organy w kościele rychwaldskim pomalowane i pozłocone są kosztem pomienionego wzwysz księdza plebana, które złocił i malował sławny Andrzej Komoniecki, malarz i mieszczanin na ten czas żywiecki, od których mu dano zapłaty złotych 80. I gdy te organy złocił, miała przez sen Zofia Kalfasowicówna, a małżonka jego, rewelacją taką, że się widziała w kościele rychwaldskim na kościele klęczącą i do obrazu Najświętszej Panny Mariej w pobocznym ołtarzu będącego modlącą, prosząc aby jej i z małżonkiem nie opuszczała, a w tym zdało się jej, że obaczyła Pannę wynikającą z obrazu świętą, która była wszystka w odzieniu białym, a na tym odzieniu wszędzie gwiazd pełno było po niej świetnych bardzo i stąpiła ku niej na kościół i rzekła do niej te słowa: „Nie turbuj się niewiasto. Ja się za tobą przyczynię do Syna mego i za męża twego, że cię nie opuszczę i Jam to sprawiał, że on tu maluje i twój mąż nad inszych tu będzie”, a potym zniknęła. Co się wszytko sprawdziło, bo albowiem to małżeństwo tak Pan Bóg ubłogosławił, że w fortunie będąc i więcej niż przez lat 50 z sobą w małżeństwie żyjąc i mieszkając, i dziatek dziewięcioro mając, z których wnuków 50 oglądali, a z tych zaś prawnuków 10 do krztu świętego nosili, przeżywszy oboje lat 70 w równym wieku i sędziwości doczekali, a nadto pomieniony mąż jej na urzędzie wójtowskim w mieście Żywcu więcej niż przez 40 lat porzątką nie odmieniając go zostawał i nad inszych wybrany był. Co wszytko to Najświętszej Pannie Mariej w obrazie tym i przyczynie Jej przypisował i na pamiątkę tego, i tej łaski Bożej napisano jest.

A. Komoniecki, Monumenta albo zebranie starożytnych dzieł, ozdób, pobożności i łask Boskich przez obraz cudowny Matki Bożej Panny Mariej w parochiej kościoła rychwaldskiego (Rychwałda Monumenta), wyd. P. Dyrlaga i R. Kosiński, Żywiec 2015, s. 357.

Pytania:

1. Komu Andrzej Komoniecki zawdzięczał szczęście i powodzenie w życiu?

2. Jak liczna była rodzina Komonieckiego?

3. Co Andrzej Komoniecki uważał za oznaki swojej fortuny?

4. Jaki obraz Matki Boskiej Komonieccy otaczali szczególną czcią?

Komoniecki  początkowo utrzymywał rodzinę z dochodów z gospodarstwa i pracy malarza oraz pozłotnika – był odpowiedzialny m.in., za malowanie i złocenie organów w kościele rychwałdzkim oraz namalowaniu kopii obrazu Matki Boskiej Rychwałdzkiej, która wisiała nad stołem w jego domu. Kiedy zaangażował się w działalność publiczną, jedynie okazyjnie wykonywał rysunki i inne drobne prace malarskie. W 1686 roku Andrzej Komoniecki został wybrany burmistrzem Żywca, a od 1688 roku przez ponad 40 lat z krótką przerwą w 1707 roku pełnił funkcję wójta tego miasta. Wtedy też miał dostęp do dokumentów oraz archiwów miejskich, a w latach 1700-1707 bezpośrednio nimi zarządzał, pełniąc funkcję pisarza miejskiego. Od 1715 roku należał do niego dom znajdujący się we wschodniej pierzei żywieckiego rynku oraz ogrodu u Przekopy Młyńskiej.

Komoniecki zasłynął jako autor Chronografii albo dziejopisu żywieckiego. Poza pracami historiograficznymi, kronikarskimi, pisał również utwory poetyckie. We wszystkich pracach oraz księgach cechowych można znaleźć liczne wiersze jego autorstwa pisane w języku polskim, rzadziej w łacińskim.

Jako burmistrz i wójt sporo podróżował, o czym świadczyła dobra znajomość topografii nie tylko samej Żywiecczyzny (podzielonej w jego czasach na państwa: żywieckie, łodygowskie, suskie i ślemieńskie), ale również dokładność pozostawionych opisów Orawy, Śląska Cieszyńskiego, Kęt, Wadowic, Kalwarii i Krakowa. Część z tych podróży miała charakter pielgrzymkowy, czego dowodzą pozostawione przez niego informacje o sanktuariach, np. we Frydku (który odwiedził we wrześniu 1715 roku), w Kętach, Kalwarii czy na Jasnej Górze w Częstochowie (gdzie był w 1722 roku) oraz Rychwałdzie (do którego pielgrzymował wielokrotnie). Jako człowiek pobożny był członkiem i promotorem żywieckiego Bractwa Różańca Świętego, w którym przez pewien czas pełnił funkcje przeora – przewodniczącego zarządu i stróża wszelkich brackich powinności – oraz podskarbiego, który zarządzał skarboną bracką i troszczył się o jałmużny i dochody. Był również członkiem radziechowskiego Bractwa Św. Izydora.

Andrzej Komoniecki zmarł 1 maja 1729 roku po kilkutygodniowej chorobie. Został pochowany w kościele farnym (dziś konkatedralnym) w Żywcu, w krypcie pod ołtarzem Ukrzyżowanego Chrystusa, który wcześniej ufundował.

Andrzej Komoniecki (1657-1729). Przyjrzyj się portretowi i zastanów się nad symboliką poszczególnych elementów występujących na obrazie, w oparciu o informacje związane z biografią Komonieckiego wyjaśnij dlaczego się tam znalazły

Wikimedia Commons na licencji CC-BY-SA-4.0 (fot. Piotrus)

2. Rozwój Żywca pod rządami Andrzeja Komonieckiego

Dzisiaj znamy z przełomu XVII i XVIII wieku przede wszystkim kultury dworską i szlachecką istniejące w Rzeczypospolitej. Życie w miastach wyglądało inaczej, skupiało się głównie wokół organizacji cechowych i gildii kupieckich. Zarówno jednak na dworze królewskim i magnackim, jak i w dworku szlacheckim, ale także w mieszczańskim domu równie istotnym elementem było życie religijne, które nie tylko koncentrowało się na modlitwie, ale przy okazji świąt kościelnych dawało okazję do swoistych „rozrywek” i budowania tradycji, m.in. poprzez: przedstawienia pasyjne, recytacje, śpiewy chóralne  czy procesje miejskie np. z okazji Niedzieli Palmowej czy też Bożego Ciała.

Dla mieszkańców każdego miasta niezwykle ważne były informacje i wieści z bliższych i dalszych stron. Te zapewniane były w znacznej mierze przez kupców, wędrownych rzemieślników, żaków zmierzających w kierunku Akademii  Krakowskiej, czy też pielgrzymów, którzy opowieści z wędrówek do Rzymu i innych dalekich krain wzbogacali anegdotami o przeżytych przygodami, jak i zasłyszanymi historiami.

Jednym z większych niebezpieczeństw, na które narażeni byli mieszczanie to pożary, które w gęstej zabudowie szybko się rozprzestrzeniały. Na początku XVIII wieku, w 1711 r. w Żywcu wybuchł pożar w kościele parafialnym, który  spustoszył najbliższe otoczenie, m.in cmentarz, szkołę, a dziesięć lat później kolejny pochłonął ponad 50 domów przy rynku. Innym zagrożeniem w niespokojnych czasach, jakie panowały w XVII i XVIII wieku, były przemarsze wojsk zarówno sojuszniczych jak i wrogich, niosły one za sobą w najlepszym razie obciążenia związane z utrzymaniem wojska, w najgorszym, gdy w pobliżu miasta przebywały odziały wrogiej armii trzeba było liczyć się z najazdami, rabunkami, gwałtami i podpaleniami.

a) funkcjonowanie miasta

Andrzej Komoniecki jako burmistrz i wójt dbał o rozwój cechów rzemieślniczych i przyczynił się do powstania dwóch nowych:  w 1699 roku cechu kuśnierskiego, a w 1702 roku cechu ślusarskiego.

Ciekawostka

W muzeum żywieckim zachował się list z pierwszej połowy 1699 roku pisany przez Andrzeja Komonieckiego, pod którym podpis złożył on oraz dwóch innych przedstawicieli magistratu żywieckiego – w liście prosili o zgodę na odłączenie cechu kuśnierzy od cechu krawców. Prośba została wysłuchana i 7 lipca 1699 roku Franciszek Wielopolski wyraził zgodę na utworzenie osobnego cechu kuśnierskiego. W założonej przy tej okazji księdze cechowej A. Komoniecki napisał uroczystą przedmowę. Wspierał cech również finansowo, figurując w katalogu braci na pierwszym miejscu jako „fundator i promotor”.

Utworzony za zgodą Franciszka Wielopolskiego nowy cech rzemieślniczy w 1702 roku miał charakter zbiorowy i obejmował:

  • ślusarzy,
  • cieślów,
  • bednarzy,
  • stolarzy,
  • powroźników,
  • kupców,
  • a ostatecznie i rzemieślników innych profesji, nie zrzeszonych w pozostałych cechach żywieckich.
Ciekawostka

Andrzej Komoniecki była fundatorem akcesoriów dla miejskich organizacji i instytucji. W żywieckim muzeum zachowały się trzy obesłania cechowe – garncarzy z 1693 r., szewców z 1696 r. i kuśnierzy z 1699 r., które sprawił i opatrzył własnymi inicjałami. W 1698 r. ufundował też dwie pieczęcie – jedną dla Bractwa Różańca Świętego i drugą dla sądu wałaskiego (rodzaj sądu we wsiach na Żywiecczyźnie).

b) wsparcie dla kościołów

Ponieważ zarówno Andrzeja jak i jego żonę Zofię cechowała pobożność oraz przekonanie o szczególnej opiece Bożej, poczynili oni liczne fundacje na rzecz okolicznych kościołów i kaplic.

Fundacje Komonieckich
Tekst źródłowy

Tegoż roku [1656] relacyja [zaszła] o obrazie Najświętszej Panny Maryjej, która Pana Jezusa piastuje, trzymającego w ręce książkę otwartą, co w kościele świętego Marka zostaje. Ten obraz był naprzód na plebaniej łodwigowskiej podczas księdza Stanisława Kaszkowica, naonczas dziekana i proboszcza żywieckiego i plebana łodwigowskiego; który był podrapany. A ten będąc na ścienie przybity, i przytrafiło się, że ksiądz Jakub Ficzkowic, siestrzeniec księdza Kaszkowica chorował był tam i leżąc, gdzie ten obraz zostawał, miał przez sen od tego obrazu rewelacyją, iż będzie zdrów, jeżeli będzie mówił tę modlitwę z godzinek Poczęcia Niepokalanego Panny Maryjej, to jest: „Sancta Maria, regina coelorum, Mater Domini nostri Jesu Christi et mundi Domina, quae nullum derelinquis” etc. [Święta Maryjo, Królowo Niebios, Matko Pana naszego Jezusa Chrystusa i Pani Świata, która nikogo nie opuszczasz itd.] Z czego powstawszy, modlitwę tę zwykł odmawiać i ten obraz zepsowany pokleił, a potym dał go Janowi Komonieckiemu, który miał Magdalenę, siostrę jego bliźniętami wespół z nim zrodzoną, jako szwagrowi swemu. I gdy inkursyja szwedzka roku tego 1656 na Żywiec nastąpiła, z Żywca do Orawy na Jabłonkę, wieś tak nazwaną, dla pokoja się przenieśli do krewnych swoich, wziąwszy ten obraz z sobą, gdzie go dali niejakiemu Jakubowi malarzowi odnowić. I tam mieszkając u Matiasza Oskarczyka mularza, często widywano na tym obrazie krople na twarz występujące, które ocierano, rozumiejąc że to z wilgotności przychodzi; dlatego przybito go w insze miejsce. Lecz dosyć na tym nie było, gdyż Zuzannie, Wawrzyńca Kolki małżonce, a siostrze Jana Komonieckiego rodzonej w tejże wsi mieszkającej śniło się po dwa razy, przestrzegając, aby ten obraz do kościoła dano, bo jak nie będzie dany, dom ten zgore. Skąd potym dano go na inszy obraz odmalować sobie w dom, a ten obraz do kościoła żywieckiego posłano i przybito we framudze przy ołtarzu Świętej Trójce, gdzie kielka lat tam zostawał, aż go do kościółka świętego Marka wzięto; który tam dotychczas zostaje. O którym obrazie dlatego napisałem, że gdyby kiedy do pociechy objaśnienia przyszedł, wiedziano o nim tę relacyją. A obraz w ołtarzyk poboczny wstawiony roku 1708.

A. Komoniecki, Chronografia albo dziejopis żywiecki…, wyd. St. Grodziski i I. Dwornicka, Żywiec 1987, s. 357.

Pytania:

1. Co przedstawiał opisany w tekście obraz? Przedstaw w punktach jego historię.

2. Wypisz z tekstu informacje dotyczące rodziny Komonieckiego.

3. Dlaczego Andrzej Komoniecki opisał historię wspomnianego w tekście obrazu?

3. Historiografia Żywca

Andrzej Komoniecki był autorem trzech dzieł:

  • Chronografia albo dziejopis żywiecki..., zachowała się w trzech podstawowych redakcjach (z lat 1699, 1704 i 1706, które obecnie znajdują się w muzeum żywieckim) oraz kilkunastu różnej jakości odpisach, wyciągach i streszczeniach. Autor opierając się na dokumentach miejskich i kościelnych oraz dawnych zapisach ks. Andrzeja Kozaka (Kozatiusa), a także posiłkując się żywą tradycją ustną i własnym doświadczeniem spisał dzieje Żywca i okolic w okresie około 300 lat – od XV w. do 1728 r. Dzieło jest niezwykle wartościowe nie tylko ze względu na bogactwo informacji, ale również dokładność opisów.
  • Memoriał kościołów parochiej milowskiej i rajczańskiej, w którym od początku ich erekcje, fundacje i ozdoby wszelkie pokazują się, zachowany w archiwum parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Milówce. Jest to niezbyt obszerna kronika parafii milowskiej z lat 1623-1724 i być może pierwotnie miało być swego rodzaju prezentem dla brata, będącego tam proboszczem.
  • Monumenta albo zebranie starożytnych dzieł, ozdób, pobożności i łask Boskich przez obraz cudowny Matki Bożej Panny Mariej w parochiej kościoła rychwaldskiego, którego rękopis znajduje się w archiwum parafii pw. św. Mikołaja w Rychwałdzie. Było to wotum dla Matki Bożej Rychwałdzkiej, złożone przez Komonieckiego u schyłku życia w 1728 r. jako dziękczynienie za opiekę i łaski, których doświadczył.

Wszystkie prace Komonieckiego  są ważnym źródłem nie tylko dla poznania dziejów Żywiecczyzny, ale i ziem przyległych – nie brak w nim bowiem wzmianek dotyczących Andrychowa, Kęt, Śląska Cieszyńskiego, Orawy i Kysuc.

Ciekawostka

Już w latach 30. XX w. podjęto starania o wydanie najważniejszego – Chronografii albo dziejopisu żywieckiego. Tom I opracował i w 1938 roku wydał prof. Stanisław Szczotka. Tom II, który również przygotował, już wydrukowany zniszczyli hitlerowcy w 1939 roku. Po wojnie dopiero w latach 80. podjęto ponownie próbę wydania Chronografii… . W 1987 roku Towarzystwo Miłośników Ziemi Żywieckiej wydało całość w redakcji i opracowaniu prof. Stanisława Grodziskiego i mgr Ireny Dwornickiej, pracowników Instytutu Historyczno-Prawnego UJ. Edycję wznowiono w 2005 roku.

Kolejne dzieła Komonieckiego dzięki przychylności proboszczów parafii, w których były przechowywane, zostały przygotowane do druku przez Rafała Kosińskiego i Przemysława Dyrlagę, członków Towarzystwa Naukowego Żywieckiego. W 2015 r. zostały wydane Rychwałda Monumenta, a w 2018 r. Memoriał kościołów parochiej milowskiej i rajczańskiej… i drobniejsze dzieła. Obecnie wszystkie znane dzieła Komonieckiego są dostępne w postaci drukowanej z obszernymi komentarzami

Zapoczątkowane przez Komonieckiego i przekazane parafiom żywieckiej, rychwałdzkiej i milowskiej dzieła historiograficzne przyczyniły się do wzrostu zainteresowania dziejami Żywiecczyzny i utrwalania na piśmie wydarzeń współczesnych. Szczególnie tendencje te znalazły odzwierciedlenie w szeregu kronik kościelnych. Jeszcze w XVIII w. powstały kolejne – pisane jako tzw. opisania (descriptiones) autorstwa proboszcza rychwałdzkiego ks. Szymona Józefa Gorelskiego, czy „Munimenta…” parafii jeleśniańśkiej ks. Ignacego Pawluszkiewicza. Dzieło tego ostatniego kontynuowali jego następcy, zwłaszcza naśladujący wprost Komonieckiego ks. Michał Niemczyk. W Żywcu dzieło Komonieckiego kontynuował przede wszystkim ks. Franciszek Augustin oraz związany z dworem Habsburgów urzędnik Andrzej Szumrański, obaj piszący po niemiecku. W drugiej połowie XIX w. i na początku XX w. pisząc kroniki z dzieł i doświadczeń Komonieckiego skorzystał również m.in. ks. Michał Paleczny, proboszcz w Radziechowach, a później w Rajczy.

Niewątpliwie więc Andrzej Komoniecki odegrał znaczną rolę nie tylko w poznaniu najdawniejszych dziejów Żywiecczyzny i ziem przyległych, napisane przez niego kroniki  zainicjowały trend kontynuowania ich w późniejszych czasach. Traktowane często jako niedościgniony wzór, przy braku innych źródeł historycznych, dawały również możliwość właściwego zakotwiczenia w możliwie najdawniejszych czasach początków poszczególnych miejscowości i parafii.

Zapamiętaj

Andrzej Komoniecki należy do najwybitniejszych i najbardziej znanych obywateli miasta Żywca. Żył w latach 1658-1727. Był mieszczaninem, z zawodu malarzem i pozłotnikiem, ale większość życia pełnił różne funkcje publiczne – był wójtem, burmistrzem i pisarzem miejskim.

Najważniejszym jego dziełem jest Chronografia albo dziejopis żywiecki..., zachowany w kilku redakcjach oraz dzieła poświęcone początkom parafii w Milówce, Rajczy i sanktuarium w Rychwałdzie.

Andrzej Komoniecki był prekursorem tradycji kronikarskich na Żywiecczyźnie. Do jego dzieł nawiązywali wprost i uważali się za jego kontynuatora wszyscy późniejsi kronikarze, m.in.: ks. Franciszek Augustin, ks. Ignacy Pawluskiewicz, ks. Michał Niemczyk, ks. Michał Grudziński czy Andrzej Szumrański.

Zadania

1. Znajdź informację jak funkcjonowały cechy rzemieślnicze w XVI i XVII wieku. Określ ich zadania i przywileje.

2. Jaką rolę odgrywały fundacje, zastanów sie jakie motywy mogły kierowac fundatorami.

3. Wyjaśnij na czym polega znaczenie dzieł Andrzeja Komonieckiego dla odtwarzania dziejów Żywiecczyzny?

4. Wymień funkcje społeczne, które pełnił w swoim życiu Andrzej Komoniecki?

5. Wymień najważniejsze dzieła i fundacje Andrzeja Komonieckiego. Co z tego przetrwało do naszych czasów?

6. Zaznacz te okreslenia, które pasuję do Andrzeja Komonieckiego

Burmistrz Żywca
Wójt Żywca
Rajca
Kronikarz
Sędzia
Mistrz cechu
Fundator
Tutaj dowiesz się więcej

Z. Drobisz, Geograficzne treści w „Chronografii albo Dziejopisie Żywieckim” Andrzeja Komonieckiego, „Karta Groni XV”, Żywiec 1989, s. 70-73.

A. Komoniecki, Chronografia albo dziejopis żywiecki…,wyd. St. Grodziski i I. Dwornicka, Żywiec 1987.

A. Komoniecki, Monumenta albo zebranie starożytnych dzieł, ozdób, pobożności i łask Boskich przez obraz cudowny Matki Bożej Panny Mariej w parochiej kościoła rychwaldskiego (Rychwałda Monumenta), wyd. P. Dyrlaga i R. Kosiński, Żywiec 2015

A. Komoniecki, Memoriał kościołów parochiej milowskiej i rajczańskiej, w którym od początku ich erekcje, fundacje i ozdoby wszelkie pokazują się. Inne pisma, wyd. P. Dyrlaga, Żywiec 2018 Andrzeja Komonieckiego Dziejopis żywiecki, t. I (do roku 1704), wyd. i wstępem poprzedził St. Szczotka, Żywiec 1937.

J. Kracik, Personalia Andrzeja Komonieckiego w niedbałym zwierciadle historiografii, „Karta Groni XV”, Żywiec 1989, s. 62-64.

J. Kracik, W kręgu rodziny wójta Komonieckiego, „Karta Groni IX-X”, Żywiec 1980, s. 145-148.

A. Krempel, Andrzej Komoniecki, zapomniany poeta, „Gronie” nr 4, Żywiec 2007, s. 77-81.

K. Kolstrung-Grajny, Sławny Andrzej Komoniecki – wójt i kronikarz żywiecki, „Karta Groni XV” Żywiec 1989, s. 46-61.

P. Kowalski, Świat Andrzeja Komonieckiego, Kronikarza Żywca. Studia z antropologii historycznej, Wrocław 2010.

M. Miodoński, Rynek w Żywcu przez wieki, Żywiec 2006.