GÓRNY ŚLĄSK POD PANOWANIEM HOHENZOLLERNÓW (1742-1914)
historia, społeczeństwo1. Górny Śląsk w państwie pruskim do połowy XIX wieku
Zdobycie ziem śląskich przez Prusy po wojnach śląskich z Austrią w pierwszej połowie XVIII wieku miało ogromne znaczenie dla przyszłych dziejów państwa brandenbursko-pruskiego. Jego terytorium powiększone zostało o blisko 35 tys. km2 i niemal milion osób. Umożliwiło to podniesienie rangi politycznej Prus, które stały się za panowania Fryderyka II mocarstwem europejskim i głównym rywalem Austrii w Rzeszy Niemieckiej. Ważne było także zajęcie terenów cennych pod względem gospodarczym, szczególnie Górnego Śląska.
Już w trakcie wojen śląskich król Fryderyk II podjął działania zmierzające do integracji zajętego obszaru z resztą państwa. Wykonywał je Generalny Komisariat Wojenny (co ciekawe zatrudniający cywilów). Pełniąc funkcję organu odpowiedzialnego za zaopatrzenie armii stał się jednocześnie pierwszą pruską władzą administracyjną na Śląsku, obejmując sprawy fiskalne (ściąganie podatków), a z czasem gospodarcze, handlowe i częściowo nawet sądownicze. W styczniu 1742 roku obszary górnośląskie zostały podporządkowane Urzędowi Kamery z siedzibą we Wrocławiu. W lipcu tego roku zarząd nad administracją Śląska Pruskiego przejął specjalny urzędnik mianowany przez króla Prus – minister prowincji śląskiej. Prusy były monarchią absolutną i taki sposób zarządzania nową prowincją śląską był typowy dla ówczesnego tzw. centralizmu państwowego.
W czasie wojen napoleońskich odrębny zarząd dla Śląska zniesiono. Zlikwidowano w 1808 roku urząd ministra do spraw Śląska i powołano do życia Prowincję Śląską na czele z urzędnikiem zwanym nadprezydentem. Stolicą prowincji był Wrocław. Dotychczasowe kamery wojenno-dominialne zastąpiono rejencjami (początkowo były cztery, od 1820 roku trzy). Jedną z nich była rejencja opolska (Regierungsbezirk Oppeln), z siedzibą władz w Opolu.
W 1816 roku rejencja opolska podzielona została na 12 powiatów (patrz schemat). W 1818 roku dołączył do nich jeszcze powiat rybnicki. Dwa lata później, po likwidacji rejencji dzierżoniowskiej, dawne księstwo nysko-grodkowskie podzielone na dwa powiaty także przyłączono do rejencji opolskiej. Podobnie postąpiono z powiatem kluczborskim. Ostatecznie w rejencji, w pierwszej połowie XIX wieku, było 16 powiatów zajmujących łącznie powierzchnię 13,2 tys. km2.
Zasadnicze reformy przeprowadzono w miastach, które uzyskały samorząd. Od 1808 roku mieszczanie samodzielnie wybierali swoje rady miejskie, a te z kolei magistrat na czele z burmistrzem. Kontrole na wyborami i działalnością wolnych od tej pory miast pełnił jednak urzędnik królewski – starosta powiatowy (landrat).
Późniejsze zmiany administracyjne, aż do wybuchu I wojny światowej, miały charakter marginalny. Wprawdzie stworzono w 1824 roku samorząd prowincjonalny, ale istnienie tzw systemu kurialnego utrzymywało przewagę szlachty i burżuazji nad mieszczaństwem i chłopami w zgromadzeniu zwanym Stanami Prowincjonalnymi (później Sejmikiem Śląskim).
Największą władzę mieli w rejencji urzędnicy królewscy: prezydenci (stojący na czele rejencji) i starostowie (landraci na czele powiatów). Podlegały im najważniejsze decyzje społeczne i gospodarcze, a także nadzór nad policją (również tą nadzorującą później polski ruch narodowy).
Królestwo Prus od uchwalenia konstytucji w 1850 roku było nowoczesnym państwem prawa. Z tego powodu także na Śląsku, zarówno urzędnicy, jak i zwykli obywatele byli równi wobec prawa. Spory rozstrzygały niezależne sądy. Ograniczenie samowoli królewskiej pozwalało na stopniowe kształtowanie się na Górnym Śląsku w XIX wieku tzw. społeczeństwa obywatelskiego.
Administracja Prowincji Śląskiej w Królestwie Pruskim
2. Narodziny przemysłu na pruskim Górnym Śląsku
Początkowo Górny Śląsk pruscy urzędnicy uważali za najbiedniejszy i najbardziej zacofany obszar w całym królestwie. Status „perły w koronie” zapewnił obszarowi górnośląskiemu rozwój przemysłu, który rozpoczął się w ostatnich dziesięcioleciach XVIII wieku, tworząc z Górnego Śląsk zagłębie przemysłowe, jedno z najlepiej rozwiniętych w całej ówczesnej Europie.
W 1787 roku uruchomiono pierwszą w Europie, poza Wielką Brytanią, maszynę parową w kopalni rud ołowiu koło Tarnowskich Gór. W niecałe dziesięć lat później ruszył wielki piec w Królewskiej Odlewni w Gliwicach. Wzrastało też wydobycie węgla kamiennego na terenie Chorzowa i Zabrza. Nie mniej istotnym stała się rozbudowa górnośląskiej kolei, zainicjowana przez powstałe w 1837 roku towarzystwo akcyjne – Górnośląską Kolej Żelazną. Do roku 1847 połączenia kolejowe uzyskały prawie wszystkie miasta górnośląskie leżące wzdłuż centralnej linii łączącej Górny Śląsk ze stolicą prowincji – Wrocławiem: Opole, Gliwice, Katowice i Mysłowice. Do największych potentatów przemysłowych, którzy zrobili olbrzymie majątki przy okazji burzliwego rozwoju przemysłu, należały niemieckie rodziny szlacheckie: Donnersmarcków, Hochbergów i Hohenlohe.
Z dzisiejszego punktu widzenia liczba zatrudnionych robotników w kopalniach i hutach górnośląskich w połowie XIX wieku może wydawać się śmiesznie mała (10 000 ). A jednak dawało to górnośląskiemu okręgowi przemysłowemu przodujące miejsce w Europie pod względem stosunku liczby zatrudnionych w przemyśle do liczby zatrudnionych w rolnictwie.
Poniżej – siedziba Donnersmarcków w Świerklańcu
3. Górnośląskie rolnictwo
Znacznie gorzej prezentował się na Górnym Śląsku w okresie pruskich rządów stan rolnictwa. Do końca XVIII wieku wieś górnośląska była biedna i zacofana. Dalej istniało poddaństwo chłopów i przymusowa praca pańszczyźniana. Na przełomie XVIII i XIX wieku często dochodziło z tego powodu do buntów chłopskich.
Mimo zapowiedzi reformy rolnej, w czasie wojen napoleońskich zrealizowano ją tylko częściowo. Chłopi otrzymali wolność osobistą w 1807 roku, ale na Górnym Śląsk nie nadano im na własność, poza niewielu wyjątkami, uprawianej ziemi (nazywamy ten proces uwłaszczeniem), mimo przyjęcia edyktu regulacyjnego w 1811 roku. Możliwość swobodnego opuszczania wsi spowodowała jednak wzrost zatrudnienia w rodzącym się przemyśle.
W pierwszej połowie XIX wieku nastroje na wsi górnośląskiej ponownie pogorszyły się bardzo na skutek powtarzających się klęsk nieurodzaju i epidemii (cholera, dur brzuszny). Szczególnie tragiczne następstwa miała tzw. zaraza ziemniaczana z lat 1847 – 1848 (ziemniaki sadzone najpierw niechętnie na rozkaz króla Fryderyka II od XVIII wieku były już podstawową częścią pożywienia w kuchni chłopskiej). Na wsiach zapanował głód, a kilka tysięcy Górnoślązaków zmarło na tyfus głodowy. Dochodziło z tego powodu, jak w całej ówczesnej Europie w czasie Wiosny Ludów, do gwałtownych rozruchów społecznych.
Król Prus Fryderyk Wilhelm IV został zmuszony do przeprowadzenia reform. W 1850 roku zniesiono ostatecznie sądownictwo panów nad chłopami (sądownictwo patrymonialne), ale szlachta na obszarze swoich majątków zachowała jeszcze, aż drugiej połowy XIX wieku, uprawnienia policyjne w stosunku do mieszkańców należących do nich kiedyś wsi.
Najważniejszą reformą w 1850 roku było przeprowadzenie całkowitego uwłaszczenia chłopów. Nie musieli oni od tej pory odrabiać pańszczyzny. Jednak by otrzymać ziemię na własność musieli albo ją wykupić, zaciągając wieloletnie kredyty w państwowym banku, albo cześć uprawianej ziemi oddać szlachcie (junkrom pruskim).
4. Wzrost liczby ludności: migracje zarobkowe, urbanizacja
Po spadku liczby ludności w pierwszej połowie XIX wieku, reforma rolna spowodowała po 1850 roku dynamiczny wzrost demograficzny. Liczbę ludności zwiększali także przyjeżdżający w poszukiwaniu pracy w górnośląskim przemyśle Polacy z Galicji i Królestwa Polskiego (proces ten nazywamy migracją zarobkową).
W drugiej połowie XIX wieku liczba mieszkańców rejencji opolskiej wynosiła 1,3 mln, a do 1910 roku jeszcze prawie się podwoiła (wzrost sięgnął około jednego miliona osób). Szybko rozwijały się istniejące, stare miasta górnośląskie (Gliwice, Bytom, Mysłowice), jak i nowe, które powstawały wokół zakładów przemysłowych (Katowice, Chorzów – wówczas noszący nazwę Królewska Huta, Zabrze). Proces ten, nazywany urbanizacją, spowodował ukształtowanie się wielotysięcznych miast przemysłowych, tak charakterystycznych obecnie dla górnośląskiej aglomeracji. Najdobitniej pokazuje to przykład Bytomia, który w 1840 roku zamieszkiwało zaledwie 4000 osób, a w 1910 roku liczba mieszkańców sięgnęła 68 000.
5. Język polski i początki polskiego ruchu narodowego
Problem dialektu górnośląskiego, już w XIX wieku określonego przez badaczy niemieckich, jako rozwodniony polski (Wasserpolnisch), zainicjował ruch dążący do równouprawnienia języka polskiego na Górnym Śląsku. Szczególnie zaangażował się w obronie praw języka polskiego na Górnym Śląsku w czasie Wiosny Ludów bytomski proboszcz – ks. Józef Szafranek. Jednak jego działalność, wspierana przez polskich działaczy narodowych z Galicji, praktycznie po 1850 roku została przerwana.
Ruch polityczny w obronie języka polskiego na Górnym Śląsku, zapoczątkowany w 1848 roku przez ks. Szafranka, zamarł po Wiośnie Ludów. Tak zwana kwestia polska pojawiała się jedynie w czasie dyskusji o organizacji systemu szkolnego. Zwolennikiem wprowadzenia języka polskiego do szkół podstawowych w rejencji opolskiej był inspektor szkolny, późniejszy wrocławski biskup sufragan – Bernard Bogedain. Nie chodziło mu o wspieranie polskiej tożsamości narodowej, ale o podniesienie poziomu edukacji wsi, zamieszkiwanej przez osoby często nieznające języka niemieckiego. Brak polskojęzycznych nauczycieli spowodował, że działania te miały bardzo ograniczony zasięg (powstały jedynie nieliczne klasy z polskim językiem wykładowym). Ponadto w 1862 roku, na mocy rozporządzenia prezydenta rejencji opolskiej wprowadzono w życie obowiązek nauczania w języku niemieckim wszystkich przedmiotów, poza religią . Było to zgodne z wytycznymi polityki kanclerza Otto von Bismarcka, niechętnego wobec polskich dążeń w zaborze pruskim i na Górnym Śląsku.
Kanclerz Bismarck do dzisiaj jest znany ze swoich wypowiedzi i cytatów z listów oraz z fragmentów zapisywanych wspomnień. Wiele z nich dotyczyło jego antypolskiego nastawienia. W liście do swojej siostry Malwiny zapisał na przykład w 1861 roku takie wytłumaczenie jego poglądów na sprawę polską:
Mam wiele współczucia do ich [Polaków] sytuacji, ale nie możemy robić nic innego, jeżeli chcemy [nadal] istnieć, jak tylko ich wytępić; wilk nie jest temu winny, że został stworzony przez Boga takim jakim jest i z tego powodu zabija się go wtedy kiedy tylko można.
6. Polscy działacze narodowi w XIX wieku
W latach 60. XIX wieku zaczął się rodzić na polskim Górnym Śląsku zorganizowany polski ruch narodowy. Do najaktywniej wspierających polskie aspiracje językowe, wykraczając już poza aspekt szkolny, należał Karol Miarka – autor głośnej broszury Głosu wołającego na puszczy górnośląskiej, czyli o stosunkach ludu polskiego na Górnym Śląsku.
W publikacji Miarka wskazywał na niebezpieczeństwo germanizacji Polaków na Górnym Śląsku. Postulował równouprawnienie języka polskiego w urzędach, szkołach, bibliotekach i w prasie. W rezultacie ponownie założona została masowo rozpowszechniana polska gazeta. Na mocy decyzji władz rejencji opolskiej, obawiających się niekontrolowanego rozwoju polskiego ruchu narodowego, zaczęto wydawać najpierw niskonakładowe, polskojęzyczne czasopismo wspierane przez duchownych katolickich – Zwiastuna Górnośląskiego (ukazywał się latach 1868-1872). Sam K. Miarka został jednak redaktorem innej gazety – Katolika, który stał się wkrótce najpopularniejszym pismem polskim na Górnym Śląsku.
Jednym z najbardziej aktywnych działaczy polskiego ruchu narodowego był następca Miarki, pochodzący z Wielkopolski Adam Napieralski. Udało mu się stworzyć w Opolu wielki polski koncern prasowy, którego czołowym pismem był świetnie redagowany i mający coraz więcej abonentów Katolik. Wspierał on niemiecką, katolicką Partię Centrum, która starała się bronić polskich praw językowych i miała również wsparcie polskich księży na Górnym Śląsku.
7. Górny Śląsk w Cesarstwie Niemieckim
Po wojnie francusko-pruskiej nastąpiło przełomowe dla historii Prus wydarzenie – zjednoczenie Niemiec i powstanie w 1871 Cesarstwa Niemieckiego, na którego czele stanęli władcy z dynastii Hohenzollernów. Górny Śląsk, jako część Prus, w ten sposób stał się także, aż do końca I wojny światowej, częścią Niemiec. Ponieważ Cesarstwo Niemieckie było monarchią konstytucyjną, to również w rejencji opolskiej od 1871 roku odbywały się w pełni demokratyczne wybory (chociaż praw wyborczych nadal nie miały kobiety) do parlamentu ogólnoniemieckiego (Reichstag).
Zjednoczenie Niemiec spowodowało na Górnym Śląsku reformy administracyjne. W styczniu 1876 roku zlikwidowano przestarzałe Stany Prowincjonalne, powołując w ich miejsce Sejm Prowincjonalny (Provinziallandtag). Zwoływany był on okresowo i składał się z przedstawicieli pojedynczych powiatów miejskich i ziemskich. Miał nadal ograniczone kompetencje, był organem nie stanowiącym ustaw, a tylko opiniodawczym. Organem wykonawczym dla Sejmu Prowincjonalnego był Wydział Prowincjonalny (Provinzialausschuss), którego 14 członków wybierał Sejm. Na czele zarządu prowincji stał Starosta Krajowy (Landeshauptamann) zatwierdzany przez monarchę. Wprowadzono także samorząd na poziomie powiatowym (sejmiki powiatowe) i we wsiach. Od 1891 roku chłopi wybierali własną radę gminną i tzw. naczelnika gminy.
Mimo reform samorządowych nadal największą rolę odgrywała jednak scentralizowana, urzędnicza administracja państwowa. Byli to na poszczególnych szczeblach terytorialnych: w prowincjach nadprezydenci, w rejencjach prezydenci, a w powiatach starostowie (landraci).
8. Kulturkampf i germanizacja Górnego Śląska
Rok 1871 był nie tylko przełomem z racji powstania Cesarstwa Niemieckiego, ale także zapoczątkowanej przez Bismarcka wieloletniej walki z Kościołem katolickim (w historii znana jest jako Kulturkampf – wojna o kulturę). Kanclerz Niemiec uważał katolików za przeszkodę w integracji nowego państwa, ponieważ Kościół katolicki był jego zdaniem podporządkowany papieżowi i Rzymowi, a nie celom narodowym (nacjonalistycznym) Niemiec.
Ponieważ Górny Śląsk był prawie całkowicie katolicki (90% mieszkańców, niezależnie czy byli to Polacy czy Niemcy było katolikami), walka z Kościołem stała się częścią konfliktu polsko-niemieckiego. Jednym z jej etapów była eliminacja kleru katolickiego, dotychczas broniącego w większości prawa do nauczania religii w języku polskim, ze szkół publicznych i poddanie edukacji nadzorowi państwowemu. Na obszarze Górnego Śląska język niemiecki stał się w ten sposób jedynym językiem wykładowym. Język polski dopuszczony został tylko w niższych klasach, w nauczaniu religii przed pierwszą komunią. Szkoła stała się od tej pory miejscem walki o język polski, a zarzem miejscem oporu kleru katolickiego przeciwstawiającego się Bismarckowi pod hasłem germanizacja jest protestantyzacją. Jednym z podstawowych postulatów duchowieństwo katolickie uczyniło zniesienie rozporządzenia o językach oraz uzyskanie prawa do nauczania, przynajmniej religii, w języku ojczystym.
Niemiecka, katolicka Partia Centrum stała się tym samym naturalnym obrońcą interesów polskojęzycznych katolików na terytorium Górnego Śląska. Dzięki temu jej popularność stale rosła. W roku 1881 uzyskała wszystkie 12 mandatów w górnośląskich okręgach wyborczych podczas wyborów do Sejmu Rzeszy Niemieckiej (Reichstag). W latach 1884-1898 liczba jej posłów wynosiła niezmiennie 11. Z czasem sojusz Centrum z ruchem polskim uległ rozluźnieniu. Sytuacja ta wynikała ze stopniowej zmiany stanowiska niemieckiego kleru katolickiego wobec kwestii językowej w szkole. Politykę pojednania z państwem niemieckim zapoczątkował biskup wrocławski Georg Kopp, identyfikujący się z celami niemieckim państwa narodowego. Starał się usunąć wpływ na proboszczów w parafiach górnośląskich polskich działaczy narodowych, kierujących się celami polskiego ruchu nacjonalistycznego opracowanymi przez założoną w 1893 roku Ligię Narodową. Górny Śląsk, mimo że nie był terytorium jednego z zaborów, z racji zamieszkiwania przez ludność polską został ujęty w tym programie za jedną z części przyszłego państwa polskiego.
9. Działalność Wojciecha Korfantego
Jednym z filarów polskiego ruchu narodowego na Górnym Śląsku stał się na początku XX wieku Wojciech Korfanty. Ze swojej polskości uczynił on polityczny sztandar. Był jednym z pierwszych reprezentantów górnośląskiej inteligencji wywodzącej się z warstw plebejskich. Pozyskana wiedza z dziedzin prawa i ekonomii, szerokie horyzonty myślowe, uczyniły z niego jednego z jej niewątpliwie najwybitniejszych przedstawicieli.
W 1901 roku, po ukończeniu edukacji we Wrocławiu, został założycielem i redaktorem pierwszego nowoczesnego dziennika katowickiego – „Górnoślązaka”. Linia polityczna gazety była bardzo agresywna i antyniemiecka, ze sztandarowym hasłem „za wiarę i narodowość” .
Zarówno działalność dziennikarsko-publicystyczna, jak i fakt przynależności W. Korfantego do Ligii Narodowej zaowocowały zdobyciem mandatu do Reichstagu (po raz pierwszy w 1903 roku). Trudno tu nie przeceniać tego faktu, który był ogromnym sukcesem. Zrywał z lojalistyczną zasadą oddawania polskich głosów na niemieckich, katolickich działaczy partii Centrum. Do niewątpliwych atutów W. Korfantego należała niezwykła umiejętność łączenia problematyki społecznej i narodowej. Nie bez znaczenia były tu także polemiki ze stroną polską, z których na ogół, jako doskonale rozumiejący realia śląskie, wychodził obronną ręką.
Związki z nacjonalistyczną narodową demokracją (endecją) oraz zaangażowanie w obronę polskości nie przesłaniały W. Korfantemu rzeczywistego obrazu stosunków narodowościowych panujących na przełomie XIX i XX wieku w rejencji opolskiej. Dla tego młodego polityka walka z Centrum stanowiła podstawowy cel z tego powodu, że dotyczyła ogromnej liczby ludności indyferentnej narodowo, mogącej z czasem zasymilować się z Niemcami. Stąd też zapewne utożsamiał pojęcie Górnoślązaka z polskością, biorąc za podstawę kryterium językowe. Więzi z polskością, o bardzo zróżnicowanym charakterze, uważał za dominujące. Wiedział, że polsko-niemiecka walka o rząd dusz będzie miała podstawowe znaczenie dla przynależności państwowej Górnego Śląska w przyszłości.
Ostatni rok przed wybuchem wojny przyniósł polityczne uspokojenie na Górnym Śląsku, a nawet przejściowe odsunięcie z aktywnego życia politycznego W. Korfantego na rzecz bardziej umiarkowanego A. Napieralskiego. Sprawa przyszłości Górnego Śląska miała rozstrzygnąć się dopiero po I wojnie światowej.
Powiązane lekcje
ŚLĄSK W GRANICACH PAŃSTWA PRUSKIEGO
historia, społeczeństwo
PRUSKI GÓRNY ŚLĄSK, INDUSTRIALIZACJA, GÓRNICTWO WĘGLOWE, GERMANIZACJA
rozpocznij lekcjęO POLSKOŚĆ ŚLĄSKA – WIELCY POLACY/ŚLĄZACY I ICH DZIAŁALNOŚĆ W II POŁOWIE XIX WIEKU
historia, społeczeństwo
GERMANIZACJA, PRASA, W. KORFANTY, J. SZAFRANEK
rozpocznij lekcjęŚLĄSK CIESZYŃSKI POD PANOWANIEM HABSBURGÓW (1742–1918)
historia, społeczeństwo
WALKA O ŚLĄSK, AUSTRIACKI GÓRNY ŚLĄSK, KSIĘSTWO CIESZYŃSKIE, POLSKI RUCH NARODOWY, MACIERZ SZKOLNA
rozpocznij lekcjęZAGŁĘBIE DĄBROWSKIE - POMIĘDZY PRUSAMI A ROSJĄ PRZED I WOJNĄ ŚWIATOWĄ
historia, społeczeństwo
TRÓJKĄT TRZECH CESARZY, GÓRNICTWO WĘGLOWE, KOLEJ WARSZAWSKO-WIEDEŃSKA, ZAGŁĘBIE
rozpocznij lekcjęZIEMIA CZĘSTOCHOWSKA. OD XVIII DO POCZĄTKU XX WIEKU
historia, społeczeństwo
KOLEJ WARSZAWSKO-WIEDEŃSKA, INDUSTRIALIZACJA, GUBERNIA, POWIAT, JASNA GÓRA
rozpocznij lekcjęJAWORZNO POMIĘDZY MAŁOPOLSKĄ A ŚLĄSKIEM PRZED I WOJNĄ ŚWIATOWĄ
historia, społeczeństwo
WOLNE MIASTO KRAKÓW, KOLEJ WARSZAWSKO-WIEDEŃSKA, ROZWÓJ REGIONALNY, JAWORZNICKIE GWARECTWO WĘGLA KAMIENNEGO, GÓRNICTWO WĘGLOWE
rozpocznij lekcję